1918 – 2018 DROGĄ ŚWIĘTYCH ZNAKÓW - Rok Spowiedzi Świętej

W tym roku, 6 października przypada 96 rocznica poświęcenia naszej orzegowskiej świątyni. Wielkimi krokami przybliża się zatem czas naszego Jubileuszu. Kiedy zmierzamy do półmetka naszych przygotowań, chcemy w kolejnym roku parafialnej formacji pochylić się nad kolejnym świętym znakiem – sakramentem miłosierdzia, uzdrowienia chrześcijańskiego – zwanego przez nas potocznie spowiedzią, a oficjalnie sakramentem pokuty i pojednania.

 

Pokuta i pojednanie to rzeczywistość, która towarzyszy chrześcijaninowi od chwili chrztu świętego, choć ich mniej lub bardziej świadome praktykowanie przychodzi z czasem. Im więcej rozumnych wyborów i decyzji w naszym życiu, tym więcej odpowiedzialności za to nasze życie, a że przy okazji przydarza nam się niemało błędów i słabości, tym bardziej odkrywamy potrzebę łaski, która podnosi nas z upadków. Tutaj praktyka pokuty, nawrócenie, przeproszenie, wydaje się, że są bliższe naszemu doświadczeniu. Myślę, że jednak inaczej jest, gdy podejmujemy temat pojednania. Jeśli on już się pojawia, to najczęściej w kontekście pozytywnej reakcji zwaśnionych wcześniej stron konfliktu, natomiast o wiele rzadziej odnosimy go do naszej osobistej relacji z Panem Bogiem, a zwłaszcza ze sobą samym. Paradoksalnie zaś wydaje się, że właśnie w tym tkwi największa moc przemiany i na nowo pozytywnego spojrzenia na siebie. Dlatego chciałbym, abyśmy w tym roku Nowenny pochylili się szczególnie nad tym wymiarem uzdrowienia wewnętrznego. W związku z pojednaniem siłą rzeczy pojawi się temat przebaczenia, a i także temat zawierzenia Bogu. Bo chodzi tu o nową jakość przeżywania wiernej miłości Ojca do swego marnotrawnego dziecka. Chodzi o serdecznie zaufanie, o to byśmy wszyscy byli głęboko przekonani, że Jemu bezwarunkowo zależy na nas, i żebyśmy doświadczyli prawdy o tym, iż Jego wszechmoc najpełniej objawia się w łasce przebaczenia (por. pref. I modlitwy o pojednaniu). Tu jest także miejsce na stawianie pytania o obraz Pana Boga jaki nosimy w sobie. Od tego bowiem zależy, czy potrafimy Mu zaufać i zgodzić się na Jego pomysł dla naszego życia, czy też tak trochę w pogańskim wyobrażeniu, próbujemy wymóc na nim dobre nastawienie, przez różnego rodzaju akty religijne.

Biblijni świadkowie są jednoznacznie zgodni, że Pan Bóg niezmiennie staje po naszej stronie, a i Kościół uczy, że „Bóg, w samym sobie nieskończenie doskonały i szczęśliwy, zamysłem czystej dobroci, w sposób całkowicie wolny stworzył człowieka, by uczynić go uczestnikiem swego szczęśliwego życia. Gdy nadeszła pełnia czasów, Bóg Ojciec posłał swego Syna jako Odkupiciela i Zbawiciela, aby ludzi rozproszonych przez grzech zjednoczyć w swoim Kościele, by za sprawą Ducha Świętego stali się Jego przybranymi dziećmi oraz dziedzicami Jego wiecznej szczęśliwości.” (Kompendium KKK, 1). Dlatego Kochani zachęcam Nas wszystkich do skorzystania z okazji i odbudowania relacji zaufania względem Dobrego Boga, bo godzien jest wiary i miłości Ten, „który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał.” (Rz 8,32).

Na pewno będą służyły temu nasze księżowskie nawiązania i akcenty w głoszonych homiliach. Warto też poznać biblijne orędzie o Bogu Ojcu pełnym miłosierdzia i wszelkiej pociechy (por. 2Kor 1,3) w sposób bardziej uporządkowany, dlatego zapraszamy na kurs „Odkrywanie Chrześcijaństwa”, który odbędzie się w ramach naszego cyklu – Laboratorium Wiary. Są już zaplanowane, jak zwykle rozpoczynające się od I Niedzieli Wielkiego Postu, rekolekcje parafialne, do których zaprosi nas duchowy syn św. Ignacego z Loyoli, o. Robert Więcek SJ. Podczas nich oprócz biblijnego nauczania będziemy mieli okazję powierzać Miłosiernemu Bogu swoje niewole, troski, grzechy i słabości i doświadczyć dotknięcia uzdrawiającej łaski. Będziemy też Boga prosić o przebaczenie i pojednanie w naszych rodzinach, i środowiskach życia codziennego. Podobnie w sposób odpowiednio dostosowany do wieku zwrócimy się z tym orędziem do naszych dzieci i młodzieży w ramach rekolekcji szkolnych. Może będzie też i pielgrzymka i ...

Tak jak w tygodniu niedziela kojarzy się nam ze zwycięstwem Chrystusa, w którym mamy udział przez chrzest święty, wtorek z naszym Patronem i sakramentem bierzmowania umacniającym nas do dojrzewania w wierze, czwartek z Eucharystią i adoracją Najświętszego Sakramentu, tak od tego roku piątek niechaj stanie się jeszcze bardziej dniem pojednania i to nie tylko w wymiarze Sakramentu, ale ze względu na pasję kochania, z jaką Pan Jezus oddał za nas swoje życie. Tego i Wam Moi Drodzy i sobie serdecznie życzę...

ks. Ryszard Nowak

proboszcz